Szlak Zwiniętych Torów – przebieg: Połczyn-Zdrój ul. Koszalińska, Dobino, Toporzyk, Cieszyno, Złocieniec (28 km)

Szlak jest częścią Starego Szlaku Kolejowego. Szlak ten ma dwie odnogi w północnej części województwa, które zbiegają się w Białogardzie. Za Białogardem trasa wiedzie na południe do Wałcza. Odcinek pomiędzy Połczynem-Zdrojem a Złocieńcem biegnie drogą rowerową zbudowaną na nasypie dawnej linii kolejowej.

Szlak Zwiniętych Torów to rowerowa trasa nadmorska, która wiedzie linią kolejową z Ustki, a dokładnie nasypem nieczynnej linii kolejowej. Czyni ją to jedyną tego typu w Polsce. Stanowi fragment międzynarodowej trasy rowerowej R10, biegnącej dookoła Morza Bałtyckiego. To łatwa trasa, wiodąca wśród cennych przyrodniczo miejsc trasa, dzięki której można poznać nadbałtyckie miejscowości. Dominującą nawierzchnią są drogi gruntowe. Trwa w sumie 4-5 h. 

Szlak łączy Ustkę ze Smołdzinem. Prowadzi przez obszary chronionego krajobrazu, zahaczając również o otulinę Słowińskiego Parku Narodowego. Trasa jest dobrze oznakowana i zagospodarowana. Znajduje się na niej kilka tzw. stacyjek rowerowych, czyli zadaszonych punktów odpoczynku dla turystów.

Podstawowa część szlaku ma długość 23 km i łączy Ustkę z Rowami. Wycieczkę można wydłużyć do ok. 60 km.

Początek trasy to Ustka. Znajdują się tu plaża, port i molo, pomnik syrenki, bulwar nadmorski, liczne kawiarnie i restauracje, latarnia morska, zabytkowa architektura uzdrowiskowa, m.in. łazienki oraz fortyfikacje z lat 1938-39, tzw. ?Bateria Bluchera?. Z Ustki wyjeżdżamy ul. Armii Krajowej do Przewłoki, w rejonie ul. Grunwaldzkiej. Tam zaczyna się nasyp. 

Po ponad 4 km docieramy do wsi Zapadłe. Jest to maleńka miejscowość z osadą leśników i stacyjką rowerową.

Po kolejnych 3 km przejeżdżamy przez Wytowno.  Możemy tu zwiedzić Kościół szachulcowy z murowaną wieżą.

Na 11 km docieramy do miejscowości Machowinko. Znajduje się w niej pałac z XIX w., park, domy i zagrody szachulcowe w tym budynek bramny z poł. XVII wieku. Po 4 km dojedziemy do punktu przystankowego, tzw. ?Głównej stacji rowerowej?.

Kierujemy się na Objejskie Łąki. To tereny dawnej huty szkła. Warto wejść na pomost widokowy na jezioro Gardno.

Na 22,9 km docieramy do miejscowości Rowy. To letniskowa wieś nad jeziorem Gardno. Z plażą, doskonale rozwiniętą bazą noclegową i gastronomiczną, neoromańskim kościołem z XIX w., zbudowanym z kamiennych ciosów, a także niewielką przystanią rybacką u ujścia Łupawy.

Zobacz to: Wehikułem czasu po wyspie Wolin