Kłomino to mała leśna osada położona kilkanaście kilometrów na południe od Bornego Sulinowa, nazywana ?osadą widmem? lub ?osadą duchów?. Po wojnie istniała tu miejscowość z pełną infrastrukturą – stacjonowali tu żołnierze radzieccy wraz z rodzinami. Po wyjeździe wojsk rosyjskich w latach 90. miasteczko opustoszało i nie zostało ponownie zasiedlone. Stopniowo było rozkradane i wyburzane. Krajobraz Kłomina to niewyobrażalny wręcz widok opuszczonych budynków, w których od dawien dawna nikt nie mieszka. Nad miejscowością unosi się aura tajemniczości, jest więc chętnie odwiedzane przez miłośników klimatów postapokaliptycznych i urbexu. Jest jednak coś, co zdecydowanie przełamuje opisany wizerunek okolic Kłomina i co więcej, staje się jednym z fundamentów miejscowej oferty turystycznej.

Po opuszczeniu tego obszaru przez wojska radzieckie, puste i zaorane przez czołgi polany dawnego poligonu wojskowego zaczęły obrastać pięknymi wrzosami. To największe w Polsce i jedno z największych w Europie wrzosowisk, zajmujące ponad 900 hektarów. Warto wybrać się tu na leśny spacer we wczesnojesiennym słońcu, z widokiem na fioletowy dywan rozciągający się aż po horyzont. Wrzosowiska Kłomińskie należą do chronionego obszaru Natura 2000, utworzono tu rezerwat „Diabelskie Pustacie”. Na najwyższym wzniesieniu rezerwatu ustawiono wieżę widokową, z której można obejrzeć kwiatowe połacie. Kiedy tylko wrzosy zaczynają kwitnąć, okoliczni pszczelarze przywożą tu swoje ule. Dzięki temu w pobliżu można zakupić wyjątkowy miód wrzosowy. Warto również wybrać się na zwiedzanie okolicy, gdzie znajdziemy wiele zabytków militarnych.