Rzeka Gowienica

Rzeka Gowienica to jedna z ostatnich dzikich rzek w województwie zachodniopomorskim.

Jest to także jeden z ostatnich dopływów Odry przed ujściem do Bałtyku. Ciek ma długość 51,09 km.

Rzekę można podziwiać podczas spływów kajakowych. Szlak kajakowy ma 44 km i wiedzie przez Równinę i Puszczę Goleniowską, od Bodzęcina przez Babigoszcz i Widzieńsko do Stepnicy.

rzeka Gowienica

Jest to trasa dla doświadczonych kajakarzy, która wymaga przenoszenia kajaków, przedzierania się przez zarośla i omijania powalonych drzew. To idealna trasa dla osób, które lubią wyzwania i obcowanie z naturą. Nie spotka się tutaj bowiem zbyt wielu kajakarzy. Szlak najlepiej pokonywać wiosną, kiedy poziom wody jest wyższy.

Szczególnie urokliwy jest końcowy, kilkunastokilometrowy odcinek szlaku, od Babigoszczy do stepnickich lasów, około 3 kilometry od ujścia. Te ostatnie kilometry to uregulowany kanał płynący przez łąki. Sam w sobie jest niezbyt atrakcyjny przyrodniczo – ale ze względu na to, że łąki są okresowo zalewane, pojawiają się na nich rzadkie gatunki ptaków.

Wypatrzyć tu można: bataliony, żurawie czy kuliki wielkie, pluszcza (zimą) i samotnika (latem).  Sama rzeka Gowienica na tym odcinku jest, mimo zniszczenia regulacją, nadal niesłychanie ważnym korytarzem ekologicznym dla swych mieszkańców, jak minóg rzeczny czy ryby, jak łosoś i troć wędrowna, które od zarania przybywają do Gowienicy odbyć naturalne gody. 

Przyrodnicy cenią to miejsce ze względu na coraz rzadsze zespoły roślinne charakterystyczne dla naturalnych dolin pomorskich rzek. To dzikie burty porośnięte wątrobowcami i rzadkimi gatunkami mchów. Jedną z atrakcji są łany czosnku niedźwiedziego, przy których wiosną napotkać można żerujące watahy dzików i innych mieszkańców Puszczy Goleniowskiej. Szczęściarze z lornetkami mogą wypatrzyć łosia i wilka, derkacza, sarnę, łanię. 

Sama Gowienica przez większość roku wygląda, jakby była niezamieszkana. Warto tą rzekę odwiedzić na przełomie maja i czerwca, aby się przekonać o bogactwie życia naokoło. Ten okres to święto wędkarzy hołdujących połowom na sztuczną muchę.

Wybierasz nogi zamiast kajaka?  Spacer brzegami Gowienicy to niezapomniane doznania. Czasami jednak, dla mniej wprawionych spacerowiczów, może być męczący z powodu licznych, dość wysokich skarp. Na wielu odcinkach leśnych, pod gęstą zasłoną buków i dębów, najniższe piętro lasu jest dość skąpe. Dzięki temu, zamiast dokuczliwych zarośli, turysta stąpa po dywanie z liści.