Muzeum Zimnej Wojny Podborsko 3001 koło Białogardu
Muzeum Zimnej Wojny Podborsko 3001 stanowiło część tajnej bazy atomowej wojsk radzieckich. Schrony-magazyny w Podborsku to obecnie jedyne relikty po atomowym arsenale w Polsce. Do początku lat 90. lokalizacja bazy miała charakter ściśle tajny. Mieszkało tutaj ponad 150 żołnierzy radzieckich. Schrony przygotowane były dla 160 głowic. Ostatnie głowice opuściły bazę w 1988 roku. Przewodnicy z pasją opowiadają historię tego tajemniczego miejsca.
Muzeum Zimnej Wojny Podborsko 3001 znajduje się w oddalonej około 50 km od Kołobrzegu miejscowości Podborsko. Muzeum działa w schronie nr 17, który był częścią tajnej bazy atomowej wojsk radzieckich.
Bunkier zachował się w niemal nienaruszonym stanie. W jego wnętrzu obejrzeć można komplet instalacji, które zapewniały możliwość bezpiecznej służby załodze, a także pomieszczenia magazynowe, halę przeładunkową z nadal sprawnymi urządzeniami, które służą do przemieszania wózków z głowicami.
Temperatura wewnątrz bunkra wynosi od 6 do 10 stopni, dlatego odwiedzający powinni odpowiedni ciepło się ubrać. Zwiedzanie odbywa się wyłącznie z przewodnikiem. Maksymalnie w bunkrze może znajdować się 40 osób.
Przeznaczony pod działalność wystawienniczą, edukacyjną i popularyzatorską obiekt zachował się w niemal nienaruszonym stanie.
Gości oprowadzają przewodnicy-pasjonaci. Przybliżają oni historię samej bazy, ale też opowiadają o zimnej wojnie na terenie Pomorza Zachodniego i całego kraju. Dowiemy się na przykład, że wśród wszystkich państw Układu Warszawskiego, jedynie Armia Radziecka mogła posiadać w stałym arsenale głowice atomowe, a także o tym, że trzy bazy-magazyny tego rodzaju broni zostały utworzone na podstawie umowy zawartej między władzami ZSRR i PRL w latach 60-tych. Oprócz Podborska, wybrano na ich lokalizację także Brzeźnicę-Kolonię pod Bornem Sulinowem oraz Templewo na Ziemi Lubuskiej. Budowa nowych obiektów kosztowała PRL ok. 180 mln ówczesnych złotych, a znalazły się one w rękach radzieckich i podobnie jak między innymi lotnisko w Bagiczu, wyłączono je z granic naszego kraju. Do początku lat dziewięćdziesiątych miały one charakter ściśle tajny i szczególnie chroniony.
Obiekt 3001, bo takie oznaczenie otrzymał, rozlokowany został na ponad 300 ha powierzchni. Przez ponad 20 lat stał się domem i miejscem służby 150-osobowego garnizonu radzieckiego. Choć dziś nie wiadomo dokładnie, jaką liczbę głowic składowano w dwóch, prawie tysiąc metrowych schronach-magazynach, przygotowano je łącznie dla 160 sztuk (po 80 w każdym schronie-magazynie). W przypadku konfliktu zbrojnego przetransportowane miały zostać najprawdopodobniej na radzieckie lotniska w Kluczewie oraz wspomnianym Bagiczu.
Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych na terenie bazy powstał dodatkowy schron typu Granit, przeznaczony dla kołowej wyrzutni rakietowej. Charakter obiektu zmienił się zatem z magazynowego w magazynowo-bojowy. Ostatnie głowice wycofano stąd najpewniej w roku 1988, a żołnierze radzieccy wyjechali z Podborska ostatecznie jesienią 1992 r. razem z towarzyszami broni służącymi w oddalonym o kilkanaście kilometrów Białogardzie.