Rzeka Płonia

Swoją nazwę rzeka Płonia urzędowo ma od 1949 roku. Wcześniej nosiła niemiecką – Plöne. Płonia to słowo, które pochodzi z dwóch języków. W połabsko-pomorskim plonyj  oznacza ?równy, płaski?. W polskim płonie to ?łączka w lesie, woda niezamarzająca, miejsce wygorzałe, nagie, nieurodzajne?.

Rzeka Płonia jest prawym dopływem Odry. Płynie przez Pojezierze Zachodniopomorskie i Pobrzeże Szczecińskie. Ma długość 74,3 km i powierzchnię dorzecza 1101 km kwadratowych. Źródła rzeki znajdują się na wysokości ponad 40 m n.p.m. na Pojezierzu Myśliborskim, obok miasta Barlinek. Dalej płynie przez Puszczę Bukową i Równinę Goleniowską. Uchodzi do Jeziora Dąbie w pobliżu Szczecina-Dąbia na wysokości około 0,1 m n.p.m.

Na całej długości rzeka jest dostępna dla kajaków. W górnym biegu płynie na północ w głębokiej dolinie o lesistych zboczach, a szerokość koryta dochodzi tu do 2 m. Malowniczość szlaku kajakowego zapewnia Barlinecko-Gorzowski Park Krajobrazowy, gdzie rzeka wdziera się w porośnięte lasem wąwozy. Ten odcinek jest pełen przeszkód i charakteryzuje się niespokojnym nurtem. Poniżej Laskówka rzeka zmienia kierunek na północno-zachodni. W szerokim dnie doliny występuje podmokły las olszowy. Na Równinie Pyrzycko-Stargardzkiej woda jest dużo bardziej spokojna, a kajakarzy otaczają pola i łąki. Rzeka przepływa przez Jezioro Płoń, Jezioro Miedwie i małe Jezioro Żelewko. Od Kołbacza aż po jezioro Dąbie szlak jest łatwy i odpowiedni dla rodzinnych spływów. Mimo że po drodze znajduje się kilka pozostałości elektrowni wodnych i progi wodne, a na jeziorze boczny wiatr i fala.

Na trasie spływu nie ma zbyt wiele miejsc do biwakowania, szczególnie dla większych grup. Charakter rzeki nie pozwala też na organizację zbyt dużych spływów. Na przepłynięcie całości należy przeznaczyć od 3 do 6 dni. Oprócz Morzyczyna nad rzeką nie ma także żadnej innej bazy dla turystów wodnych. Chcąc zorganizować spływ wiosną lub jesienią w oparciu o noclegi w zamkniętych pomieszczeniach możemy skorzystać jedynie z kilku miejsc.

W dolnym biegu rzeka (poniżej jeziora Miedwie) jest dość atrakcyjna także dla wędkarzy. Kiedyś była tu liczna niegdyś populacja szczupaka, klenia, jazia, węgorza i białorybu. Z rzadszych gatunków ryb spotyka się tu wciąż suma i objętą całkowitą ochroną gatunkową kozę. W ostatnich latach, prawdopodobnie dzięki zarybieniom, pojawił się w dolnym biegu nieliczny pstrąg potokowy (według informacji pozyskanych od lokalnych mieszkańców i starszych wędkarzy, autochtoniczny) oraz troć wędrowna.